Przychodzę do was z moim nowym zestawem, który choć jesienny, to przypomina letni :) Pomimo tego, że mamy październik, to jeszcze tydzień temu pogoda zaskoczyła nas w Krakowie temperaturą powyżej 20°C i przyjemnym, ciepłym wietrzykiem - na niektórych zdjęciach dobrze widać, jak rozwiewa mi włosy i nie pozwala ubraniom swobodnie leżeć :)
Przez dłuższy czas nie przepadałam za ćwiekami, dżetami i innymi elementami tego typu, bo niezmiennie kojarzyły mi się z okresem gimnazjalnym, kiedy to takie ubrania lubiłam najbardziej. Najlepiej było oczywiście wtedy, kiedy były całe czarne i mroczne, a biżuteria metalowa i oddająca to, jakiej muzyki słuchałam ;) Jak to jednak bywa z tego typu nastoletnim buntem, powoli odszedł w niepamięć, a we mnie pozostał jakiś niesmak do elementów tamtego ubioru. Na szczęście czas zrobił swoje i krok po kroku zaczynam od nowa przekonywać się do nieco ostrzejszych elementów. Teraz, po latach, wiem już coś z czego wtedy nie zdawałam sobie sprawy - najważniejszy jest umiar. Jedna koszula z dżetami nie uczyni mnie zbuntowaną nastolatką! :)
Muszę przyznać, że byłam niesamowicie zaskoczona tym, jak bardzo spodobała mi się ta półprzezroczysta czarna koszula z dżetami ze Stradivariusa. Nie wiem czy zauważyliście, ale w żadnym z moich zestawów nie mam na sobie koszuli... bo ja nigdy wcześniej nie miałam żadnej koszuli :) Koszulowe kołnierzyki zawsze źle mi się kojarzyły, a same koszule wyglądały moim zdaniem mało kobieco. Całe szczęście, że założyłam tego bloga i zaczęłam przeglądać blogi innych - gdyby nie to, to być może do dziś tkwiłabym w przekonaniu, że koszule to niewygodne, mnące się i znienawidzone biurowe ubranie. Tymczasem może być zupełnie inaczej!
Do koszuli, korzystając z pięknej pogody, dobrałam spódniczkę z H&M, którą upolowałam dość tanio na allegro. Czy pisałam już kiedyś, jak bardzo lubię zakupy przez Internet? Nie dość, że można coś tanio znaleźć, to można też zamówić ze sklepu i spokojnie przymierzyć w domu, nie martwiąc się kolejką do przymierzalni czy ludźmi którzy patrzą, czy nie przewrócisz się mierząc szpilki ;) Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy wylicytowana na aukcji rzecz nie do końca przypomina tę ze zdjęcia lub kiedy trzeba towar zwrócić do sklepu, tj. zapakować i zatachać na pocztę. Są to jednak niewielkie niedogodności w porównaniu z ilością zalet :)
By utrzymać zestaw w delikatnych barwach, zdecydowałam się na pudrową torebkę z Asosa i złotą bransoletkę ze Stradivariusa. Przy połączeniu kropeczek z dżetami lepiej nie przesadzać z dodatkami :)
Na jednym ze wcześniejszych zdjęć mam na sobie czerwoną marynarkę, którą kupiłam wiosną tego roku w H&M - początkowo miałam ją na sobie, ale im dłużej przebywałam na zewnątrz i chodziłam po słonecznych alejkach w parku, tym było mi cieplej :) Koniec końców nosiłam ją w ręce.
Przepraszam, że dziś tak niewiele napisałam, ale baaardzo się spieszę :) Dlatego też żegnam się z wami i do następnego wpisu!
zakochalam się w tych butach, od dawna o nich marzę! wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńjuż miałam przyjemność podkreślić to, że bardzo mi się podobasz w pastelowych kolorach ale znów muszę to napisać, wyglądasz niesamowicie pięknie w takich delikatnych odcieniach, pudrowy kolor niesamowity, całe połączenie z czernią i czerwienią wygląda znakomicie :) jestem zauroczona! Gdzie nabyłaś tak śliczną torebkę jak i koturny melissa? :)
OdpowiedzUsuńpastelowe kolory podkreślają twoją urodę, a kropeczki wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńJezu jaką Ty masz cudownie wąską talię <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz tutaj po prostu uroczo! *_*
OdpowiedzUsuńwww.nathalie-who.blogspot.com
najlepszy outfit na blogu do tej pory :) bardzo mi się podoba, ale w wersji bez marynarki :)
OdpowiedzUsuńpięknie, delikatnie i dziewczęco!
OdpowiedzUsuńświetny outfit :) bardzo delikatny i dziewczęcy :)!
OdpowiedzUsuńu mnie podobno jutro ma byc okolo 20 stopni;0
OdpowiedzUsuńbuciki są super;) bardzo letni zestaw, ja bym zamarzła :D
Świetny zestaw ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny outfit, cudowna torebka i bransoletka . Wyglądasz po prostu rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://iloveitnorka.blogspot.com/
Świetna spódnica :) I Jordan <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Boże jaka ty jesteś szczupła! I jak bosko wyglądasz w tych kropeczkach! Ostatnie zdjęcie - patrzę jak urzeczona!
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)))
OdpowiedzUsuńSpódniczka jest przesłodka, chciałabym taką, tylko biodrówkę :) A wcięcie masz nieziemskie! Nie wiedziałam, że kropki z kropkami mogą tak fajnie współgrać.
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zawsze pięknie, kobieco, delikatnie i romantycznie;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo letnio, mimo że już październik ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie mnie zachwyciło, a talia ...no nic, tylko zazdrościć ;)
Wow - co za talia. Kropeczki urocze :)
OdpowiedzUsuńpiękna bluzka, a czerwona marynarka świetnie "wieńczy" całość zestawu ;)
OdpowiedzUsuńKolejna genialna stylizacja, skąd Ty bierzesz te ciuchy? :D
OdpowiedzUsuńjak ładnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs :)
you look amazing, love polka dots! :)
OdpowiedzUsuńpo pierwsze uwielbiam tą piosenkę, po drugie rewelacyjne zdjęcia idealnie podkreślają śliczną kobiecą stylizację, a po trzecie zazdroszczę wcięcia w talii ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńjesteś taka szczupła i śliczna :) bardzo fajna stylizacja!
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, że człowiek z dystansem podchodzi do czegoś, co mu się kojarzy z gimnazjum. Ja na przykład w dalszym ciągu nie mogę się przekonać do dzwonów, które w tamtym okresie nosiłam codziennie. Czy długich włosów upiętych w kucyk. Odnalazłam siebie w krótkich fryzurkach, nawet wersji chłopięcej. Może kiedyś, kto wie, kto wie. Moim największym osiągnięciem do tej pory jest zakumplowanie się z kolorami. Także małymi kroczkami do celu.
OdpowiedzUsuńjaka chudzinka z ciebie O.o cudowna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja szczególnie to gustu przypadła mi torebka :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz przecudownie <3
OdpowiedzUsuńjestem zachwycony
OdpowiedzUsuńOjejku dziękuje bardzo za tak wyczerpujący komentarz i wypowiedzenie się na temat postu, ponieważ co raz rzadziej sie to zdarza :) Także dziękuje za zrozumienie :) A Ty jesteś śliczną dziewczyną i miło popatrzeć jak się rozwinęłaś i dalej rozwijasz na blogu. Jak Twój styl wspaniale ewolułuje :) Pięknie i oby tak dalej !
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! Fajnie, że dodałaś czerwoną marynarkę bardzo ożywia stylizację !
OdpowiedzUsuńA jakie masz piękne buty! Moje ulubione!
OdpowiedzUsuńjaka sliczna stylizacja;) wszystko mi sie podoba:):):)
OdpowiedzUsuńbardzo gustownie i interesująco :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, na prawdę bardzo podoba mi się to zestawienie.
OdpowiedzUsuńcudownie! delikatnie i z klasą ;)
OdpowiedzUsuńButy są przecudnie : )
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
Zapraszam na konkurs - do wygrania bransoletka STRADIVARIUS ( zgłosiło się mało osób, dlatego są bardzo duże szanse na wygraną)
pięknie wyglądasz! masz modelkową urodę!
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Chyba nigdy sie nie odkocham, torebka <3 :D
OdpowiedzUsuń