Choć głównym punktem programu FashionPhilosophy Fashion Week Poland są bez wątpienia pokazy najnowszych kolekcji projektantów, to nieodłączną częścią każdej edycji tego wydarzenia jest showroom - miejsce, w którym projektanci i marki odzieżowe prezentują swoje produkty i umożliwiają przybyłym obejrzenie z bliska każdej faktury i szczegółu, przymierzenie oraz zakup pożądanej rzeczy.
Tegoroczny showroom był ogromny - wzdłuż długich alejek ciągnęły się stoiska, których liczba przekraczała 80, a wszystkie zachwycały swoją różnorodnością oraz mnogością faktur i barw. Znaleźć można było tu nie tylko ubrania, ale i biżuterię, torebki, buty i wszelkiego rodzaju dodatki w rozmaitych krojach i kolorach. Tegoroczny showroom był miejscem, gdzie niezależnie od stylu każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Niestety, jak to zazwyczaj z rzeczami od projektantów bywa, na drodze do ich posiadania pojawia się jedna istotna bariera - ich cena. Znacznie odbiega ona od tego, do czego przyzwyczaiły nas powszechnie dostępne sieciówki, o lumpeksach nie wspominając. Kiedy nie możemy sobie pozwolić na piękną sukienkę za kilka tysięcy, to nie pozostaje nam nic innego, jak... zbierać na nią i tymczasowo cieszyć oczy widokiem bogactw, jakie showroom nam oferuje!
Niestety, przerwy pomiędzy pokazami były bardzo krótkie i czasu starczyło jedynie na kilka pospiesznych przebieżek pomiędzy barwnymi stoiskami. Oglądanie oferowanych przez projektantów rzeczy pochłonęło mnie tak bardzo, że większości nie zrobiłam zdjęć i by umożliwić wam nacieszenie oczu tym widokiem - oprócz zamieszczenia moich zdjęć, zapożyczyłam również kilka od Plamki i Cammy :) Miłego oglądania!
Niestety, przerwy pomiędzy pokazami były bardzo krótkie i czasu starczyło jedynie na kilka pospiesznych przebieżek pomiędzy barwnymi stoiskami. Oglądanie oferowanych przez projektantów rzeczy pochłonęło mnie tak bardzo, że większości nie zrobiłam zdjęć i by umożliwić wam nacieszenie oczu tym widokiem - oprócz zamieszczenia moich zdjęć, zapożyczyłam również kilka od Plamki i Cammy :) Miłego oglądania!
śliczne zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
ale cudeńka!
OdpowiedzUsuńAch... Z chęcią przygarnęłabym wszystko do siebie. Wszystko - bez wyjątków :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się to wszystko!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia jesem pod ogromnym wrażeniem :) A z jakiej firmy są te bransoletki na ósmym i dziewiątym zdjęciu ?
OdpowiedzUsuńcudowności <3
OdpowiedzUsuńhttp://myesscape.blogspot.com/
Boskości! ♥
OdpowiedzUsuńChętnie bym przygarnęła do siebie :)
Zapraszam w wolnej chwili do mnie na bloga ;)
wszystko przygarnęłabym do siebie ;-)
OdpowiedzUsuńwww.sandicious.blogspot.com
Cudowne! Mogłabym patrzeć się na te zdjęcia w nieskończoność. :P
OdpowiedzUsuńco to za firma z balerinkami na 4 zdjęciu?
OdpowiedzUsuńwow same śliczności <3
OdpowiedzUsuńwszystko jest piękne! chciałabym mieć biżuterię z obu zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńPrawda, było mnóstwo pięknych piękności tam i lepiej było nie raz nie pytać o cenę ;) ale oczy nacieszyć można było niesamowicie
OdpowiedzUsuńdla mnie zdecydowanie showroomy są ciekawsze niż pokazy ;)
OdpowiedzUsuńSame śliczności ^^
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
showroom na łódzkim FW to prawdziwy RAJ :D
OdpowiedzUsuńDobry blog :] Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - http://eryk-minefreedom.blogspot.com/ wywiady, fotografia .
co za biżuteriaaa :) blog świetny ! Będę zaglądała częściej :)
OdpowiedzUsuń