Witajcie moi drodzy :)
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
Antoine de Saint-Exupéry
A Ty? Masz coś, za co mógłbyś umrzeć?
W dzisiejszym zestawie widać już, niestety, dość wyraźne wpływy nadchodzącej jesieni. Kiedy ktoś mi mówi, że lato się kończy i zbliża jesień, mam ochotę wskazać mu ręką okno i powiedzieć: "Spójrz, to nieprawda! Na zewnątrz nadal świeci słońce!". Kiedy jednak spoglądam w tamtym kierunku i wyglądam na zewnątrz, moje słowa zdają się nie znajdować żadnego potwierdzenia w stanie rzeczywistym - temperatura ostatnio z trudem sięga 20 stopni, a słońce pojawia się tylko chwilami między chmurami.
Nie oszukujmy się - jesień zbliża się nieubłaganie. Czas schować letnie, zwiewne sukienki i zacząć myśleć o grubszych swetrach i płaszczach.
W tym zestawie postanowiłam połączyć ze sobą dwa kolory, które - jak wcześniej mi się wydawało - wydają się do siebie nieszczególnie pasować. Mięta i czerwień? Czy to dobry pomysł? Na szczęście okazało się, że nie najgorszy, choć mam wrażenie, że zdjęcia nie do końca oddały rzeczywisty urok tego połączenia.
Moim ulubionym elementem w tym zestawie jest zdecydowanie miętowa, koronkowa bluzka z baskinką - kupiłam ją już jakiś czas temu na allegro i długo zachwycałam się jej urokiem, zanim w końcu zdecydowałam się ją ubrać. Ponieważ bluzka sama w sobie jest dość ozdobna, zrezygnowałam z jakiejkolwiek biżuterii i połączyłam ją z prostymi, granatowymi jeansami z Hollistera.
Czerwonymi elementami, kontrastującymi z miętą baskinki są tutaj szpilki z Nine West oraz cieniutki płaszcz, kupiony kilka lat temu i bardzo przeze mnie lubiany. Pod kolor bluzki dobrałam miętową torebkę z Primarka, którą mieliście okazję już kilka razy na moim blogu zobaczyć.
Ostatnio ktoś zarzucił mi, że ciągle pokazuję te same ubrania - zastanawiam się jednak, czy to aby na pewno wada? Nie wyobrażam sobie pokazywać w każdym zestawie zupełnie innych rzeczy, bo najzwyczajniej w świecie ich tyle nie mam. Osobiście wolę pokazywać te same rzeczy w różnych kombinacjach, niż być chodzącym przeglądem najnowszych trendów. Co ciekawe, w mojej szafie znajdują się ubrania z różnych okresów mojego życia - t-shirty z podstawówki, spódnice i bluzki z gimnazjum, cieniutkie, zapinane sweterki z liceum i zaledwie część ubrań kupionych podczas studiów. Wiele z tych starych ubrań nadal jest w dobrym stanie i niektóre z nich nawet noszę... ale cały czas się zmieniam, wykształcam powoli swój styl i coraz częściej myślę o tym, że będę musiała pozbyć się sporej części mojej szafy. Z jednej strony nieco mnie to boli, bo niektóre z tych ubrań są ze mną od bardzo dawna i trudno będzie mi się z nimi rozstać, a z drugiej... czy nie wspaniale byłoby zrobić sobie miejsce na nowe, bardziej kobiece ubrania, w których chodziłabym chętniej?
Wybaczcie mi, że dziś tak niewiele mam do powiedzenia, ale może to i lepiej? Mam jeszcze kilka spraw do załatwienia, więc się z wami żegnam! :)
Wybaczcie mi, że dziś tak niewiele mam do powiedzenia, ale może to i lepiej? Mam jeszcze kilka spraw do załatwienia, więc się z wami żegnam! :)
przepiękne kolory. uwielbiam te Twoje buty
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje do siebie mięta z czerwienią :)
OdpowiedzUsuńo, jak ładnie ze sobą grają te dwa odcienie :)))
OdpowiedzUsuńświetnie! i ta torebka <3 boskie buty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczerwień połączona z miętą to moje ulubione połączenie przełomu sezonu letniego z jesiennym :)
OdpowiedzUsuńojj, faktycznie było warto wejść po więcej zdjęć, wyglądasz przepięknie w tych kolorach, połączenie ich mnie urzekło :) masz przepiękną urodę, pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńPs. dodaje bloga by być na bieżąco, cudne szpileczki! :)
cudna torebka :D
OdpowiedzUsuńteż się ostatnio zastanawiałam nad takim połączenie kolorów:) no i teraz wiem, że wygląda taka kolorystyka super:)
OdpowiedzUsuńO jejku.. niesamowity zestaw. Idealnie dobrałaś kolory. Pięknie!
OdpowiedzUsuńjednym słowem WOW! wyglądasz genialnie i masz nieziemską figurę :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na połączenie mięty i czerwieni, ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Zakochałam się w Twojej torebce <3!
OdpowiedzUsuńTorebka, buty i bluzka <3
OdpowiedzUsuńKurcze, dobiłaś mnie tą jesięnią bo dotychczas oszukiwałam się że lato trwa w najlepsze!
Nie sądziłam że czerwień może tak pięknie współgrać z miętą, wyglądasz fantastycznie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Genialna bluzka! Uwielbiam te Twoje ciuchy! Skąd Ty to bierzesz?! :)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, nigdy mi nawet nie przeszło przez myśl,że czerwień i mięta tak do siebie pasują.! :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta bluzka, a torebka jeszcze bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://magdallenastyle.blogspot.com/
Jeszcze taki sie nie narodzil, ktory by wszystkim dogodzil! - to w odpowiedzi na zarzuty, ze ciagle pokazujesz te same ciuchy. Ja osobiscie, nie odczulam przesytu twoich stylizacji, przeciwnie - pokazujesz ciekawe kombinacje, wysmakowane propozycje, ktore mnie bynajmniej bardzo inspiruja. Kreujesz swoj wlasny styl, a nie pedzisz owczym pedem za nowosciami. Lubie twoje przemyslane, estetyczne propozycje i ciekawe teksty.
OdpowiedzUsuńsliczna ta mietowa koronka i torba z Primarka, nie moglam sie napatrzyc.
Przepiękna stylizacja i... jedna z moich ulubionych piosenek! :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw, kolory są boskie :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudownie !!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój dziewczęcy styl !!!
połączenie mięty z czerwienią wyszło Ci idealnie !
toby dobry pomysł !!
nie uważam, żeby wadą było to, że pokazujesz te same ubrania w różnych zestawieniach - to raczej zaleta !
pozostań sobą i nie zmieniaj się :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Prześliczna torebka. <3
OdpowiedzUsuńmiętowy mój ulubiony ^^ śliczny zestaw obserwuje i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńreally amazing photos. i love the touch of red that you applied on you!:D
OdpowiedzUsuńbtw mind to follow each other?
jessillesilv.blogspot.com
Witam,Piekne zestawienie wszystkich kolorów. Wyglada to prześlicznie i przykuwa uwagę, Zapraszam na przeróbki ciuszków do siebie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj do tego pada deszcz i jeszcze dosadniej czuć zbliżającą się jesień... Ale Ty i w jesiennym zestawieniu wyglądasz super! Świetne ciuszki! Wszystko mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpóki co zauważyłam tylko,że sporo czerwieni widnieje w twoich stylizacjach! zaraz przewertuje wcześniejsze posty :) pozdro
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyszły te zdjęcia. Strój świetny, bardzo dużo daje tutaj czerwone elementy. Mięta dodaje łagodności dla całości :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka. *-*
OdpowiedzUsuńLubię bardzo kolor miętowy. ;D.
Obserwuję ;3.
PS . Świetny blog ;D
http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
Ciekawa stylizacja, wyglądasz pięknie. Szkoda, że wszyscy ludzie nie chodzą tak kolorowo ubrani.. :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na mój blog. Zajmuję się dodawaniem t-shirtom nowej duszy. Zajrzysz?
www.dwtshirts.blogspot.com
Polub mnie na facebooku - Dirty Wings t-shirts.
Z góry dziękuję!
świetny masz styl .
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie --> http://reallymyworldd.blogspot.com/
To że nosisz cały czas te same ciuchy to nie wada lecz zaleta że potrafisz kilka ciuszków ułożyć w kilkanaście zestawów, niektórzy żeby nie wiało u nich nudą muszą ciągle coś nowego nabywać bo najzwyczjaniej w świecie nie wiedzą co do czego dobrać. Świetny kontrast w tym zestawie (:
OdpowiedzUsuńCzy spełniłaś warunek dodania bloga do obserwowanych? Ponieważ nie mogę Cię znaleźć.
OdpowiedzUsuńProszę o odpowiedź u mnie na blogu.
Pozdrawiam
O przepraszam! Pomyliłam się i nie w tą zakładkę weszłam. Twój blog przeglądałam równocześnie z innym;).
OdpowiedzUsuńAle zapraszam do konkursu;)
torebka jest cudowna. Klasyczna i do tego ten kolor :)
OdpowiedzUsuńmam takie pytanko, jak aparatem wykonujesz zdjęcia? ;) śliczna torebka !
OdpowiedzUsuńSony a300 :) Dla początkujących świetny, ale nie jest tak rozbudowany jak np. Nikony.
UsuńJa też uwielbiam łączyć inaczej ciuchy i nie muszą być ciągle nowe :)
OdpowiedzUsuńMasz styl i to nie jest zależne od ciągle nowych ciuchów ♥ !
Świetna ta piosenka:)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąć ważne jest mieć swój styl i co najważniejsze umieć właśnie zestawiać te same rzeczy w różnych kombinacjach:). Dla mnie to żaden minus--> wręcz przeciwnie ogromny plus:).
Poza tym zawsze znajdzie się jakaś maruda:)
Bardzo fajny blog:)
+ obserwuję i zapraszam do mnie:)
Pozdrawiam Cieplutko:)
Piekna bluzka!
OdpowiedzUsuńniesamowity zestaw! :)
OdpowiedzUsuńmmmmm! cudowne połączenie ;)
OdpowiedzUsuń